Opowiadanie o JB

Opowiadanie o JB

czwartek, 21 lutego 2013

Rozdział 5

Obudził mnie budzik dokładnie 6.30? spóźnię się rany! szybko wstałam z łóżka i pobiegłam do łazienki pod prysznic, zrobiłam lekki make-up i ubrałam to:
a do tego japonko-sandałki czy jak to się nazywa, zeszłam na dół gdzie jeszcze nikogo nie ma więc ze spokojem zjadłam kanapki, po 5 min wszyscy się schodzili a do domu wszedł Jen czyli mój menager Jennifer. Udaliśmy się do samochodu i dowiedziałam się że po wszystkim mam rozdać autografy pff tylko ja jeszcze swojego nie mam haha coś wymyśle ... Dojechaliśmy dosyć szybko dopiero teraz  mi powiedzieli że to ma być na otwartej przestrzeni a nie w studiu no nic, zobaczyłam wielki tłum, większy niż na którym występowałam brrr. boję się, jakiś gościu zapinał mi coś w spodniach a drugi wkładał mi coś do ucha? dobra nie ważne dostałam mikrofon i weszłam  scene:
Chyba dobrze wyszło bo dostałam ogromne brawa, zeszłam normalnie ze sceny gdzie dopadł mnie Jen.
-Natalia świetny koncert a teraz biegnij na rozdanie autografów-powiedział, a ja tak uczyniłam.
Nie wiedziałam jak się podpisać po prostu zrobiłam taki jakiś szlaczek który robi za mój autograf:
mi się podoba nie wiem jak wam:) siedziałam tam chyba z3 godziny aż w końcu Jen pozwolił mi już skończyć. Udałam się gdzieś na tyły gdzie pozwolono mi coś zjeść -nareszczcie-pomyślałam, zjadłam sobie jakieś kiełbaski:) po wszystkim udaliśmy się na plan teledysku Who says. Po 5 godzinach mieliśmy już połowe skończone dowiedziałam się że po jutrze mam gale gdzie jestem nominowana :). W domu byłam koło 22:30 więc od razu udałam się do łazienki i pod prysznic, zmyłam make-up i założyłam piżame po czym skierowałam się do sypialni spać.

******************************************
I kolejny prosze o kom:)

środa, 20 lutego 2013

Rozdział 4

A tam... Caitlin całuje się z Justinem, szczerze nie powinno mnie to obchodzić ale poczułam ukucie w sercu czyżby zazdrość?nie to nie możliwe, cicho koło nich przeszłam i wzięłam rzeczy po czym wyszłam trzaskając drzwiami.W domu poszłam się przebrać:

I udałam się na spacer to przemyśleć, szłam spacerując gdy zobaczyłam całą paczkę szybko odwróciłam się i udałam się w inną stronę, łzy spływały mi po policzku teraz wiem nie nawidze Caitlin!jest fałszywą zdzirą tylko co potrafi to odbierać chłopaka. Szłam tak z 10min po czym zobaczyłam jakieś towarzystwko w moim wieku z jakimś białym proszku, po woli się tam udałam.
-Ym hej jestem Natalia-przectawiłam się
-Hej jestem Max i proszę nic nie mów że ćpamy-błagał
-Nie no spoko bo ja tylko w tej sprawie mogę trochę-zapytałam
-Jasne, masz-podał mi woreczek. Pokazali mi jak to  wciągać i po chwili sama wciągnełam na moje nie szczęście szedł obok Jus i Chris na początku mnie nie poznali ale gdy zaczełam się śmiać z kawału Max'a to mnie poznali i podeszli, wiedziałam co zrobią więc wzięłam nr od Max'a na w razie czego jak bym potrzebowała wiecie czego.
-Natalia co ty wyprawiasz!-krzynął Jus
-Nie znam cię, kim jesteś??-skłamałam
-Natalia do cholery idziesz z nami do domu-powiedział Chris
-Chris nie denerwuj się bo zło szkodzi pięknu-powiedziałam. Pożegnałam się z Alex i Max'em po czym poszłam do domu, gdy już miałam wejść słyszałam kłótnie jestem ciekawa z kim się kłóci. Ze spokojem weszłam do salonu a tam matka z ojcem?Nie sorrka to nie mój ojciec to jest obcy człowiek bo ojcem nie ten który bije własne dziecko prawda?przestali się kłócić i spojrzeli na mnie, ja tylko patrzyłam z niedowierzaniem.
-Natalia córciu ale się zmieniłaś-powiedział ojciec, sorrka człowiek.
-Nie nazywaj mnie córciu bo nią nie jestem!-krzykłam
-Natalia ojciec tu będzie mieszkał miesiąc albo dwa-odpowiedziała rodzicielka
-Dobra ale ja się wyprowadzam bo ja gwarantuje że on-wskazałam na ojca-nadal będzie mnie bił-odpowiedziałam
-Tak wiem już to załatwiłam, będziesz mieszkała z Caitlin i Chrisem-powiedziała
-Z Chrisem się zgadzam ale nie z Caitlin-odpowiedziałam, dowiedziałam się że wieczorem mam być u Chrisa więc udałam się na góre , zrobiłam szybki prysznic oraz się przebrałam:
zrobiłam lekki make-up i zaczełam się pakować.  Zajeło mi to 2 godziny no ale dobra właśnie zadzwonił dzwonek czyli chyba Chris przyszedł po walizki, zobaczyłam jak wchodzi na górę no czyli to on po walizki przyszedł.
-Dzięki Chris-powiedziałam
-Spko, opowiesz mi w domu o co chodzi?-zapytał
-Jasne a jeśli co kolwiek puścisz komuś to nie żyjesz jasne?-zapytałam on tylko pokiwał twierdząca, wziął moje walizki i udaliśmy się do domu mina Caitlin jak mnie zobaczyłą była śmieszna haha ale powstrzymałam śmiech, poszłam do mojego pokoju który wskazał mi Chris:
ładny:)z tego co widziałam Cat nie wiedziała że przychodze na kilka miesięcy no nic, zaczełam się rozpakowywać co zajeło mi też 3 godziny, znalazłam w w szafie gitare i zaczełam śpiewać i grać:

How you choose to express yourself
It's all your own, and I can tell
It comes naturally, it comes naturally
You follow what you feel inside
It's intuitive, you don't have to try
It comes naturally, mmmm, it comes naturally

And it takes my breath away.

You are the thunder, and I'm the lightning
And I love the way you know
Who you are, to me it's exciting
When you know it's meant to be
Everything comes naturally, it comes naturally
When you're with me, baby
Everything comes naturally, it comes naturally
bay-bay baby

You have a way of moving me
A force of nature, your energy
It comes naturally, (You know it does) it comes naturally

And it takes my breath away (every time)
What you do so naturally

You are the thunder, and I'm the lightning
And I love the way you know
Who you are, to me it's exciting
When you know it's meant to be
Everything comes naturally, it comes naturally
When you're with me, baby
Everything comes naturally, it comes naturally
bay-bay baby

When we collide sparks fly
When you look in my eyes
And it takes my breath away

You are the thunder, and I'm the lightning
And I love the way you know
Who you are, to me it's exciting
When you know it's meant to be
Everything comes naturally, it comes naturally
When you're with me, baby
Everything comes naturally, it comes naturally
bay-bay baby

naturally, naturally, naturally,
naturally, naturally

bay-bay baby

naturally, naturally, naturally,
naturally, naturally

Everythin baby comes naturally

bay-bay baby
Gdy skończyłam ktoś zaczął klaskać odwróciłam się a tam Justin i Chris .
-Długo tu stoicie?-zapytałam
-Na tyle długo żeby wiedzieć że masz talent, dobrze że to Scooter słyszał-powiedział Jus a tam się wychylił jego menager.
-Natalia na prawdę masz talent musisz go wykorzystać-powiedział Scoot
-No sama nie wiem-powiedziałam
-Mój przyjaciel jest dobrym menagerem proszę cię -przekonywał mnie Scoot
-No dobrze:)-odpoqwiedziałam
-Więc szykuj się za 10min na dole  jedziemy do studia tą piosenkę nagrać!-krzyknął scoot i zniknął.

Szczerze? sama nie wiem co o tym myśleć nigdy nie myślałam o sławie na poważnie a teraz się to zmieni. Poszłam się przebrać:

a do tego czarne baletki. Zeszłam na dół gdzie już wszyscy czekali, czemu ja zawsze ostatnia musze być? jechaliśmy do studia śmiejąc się nawet Justin o dziwo się śmiał co w tej chwili mnie przeraża. Do studia dojechaliśmy po 15min gdzie miałam zacząć nagrywać piosenkę. Jak to mówią' Wyszło znakomicie jutro będzie to w radiu na całym świecie', mój nowy menager nazywa się Jennifer Sacta który ma mnie wypromować. Wracając dowiedziałam się że już jutro mamy nagrywać teledysk a pojutrze mam pierwszy koncert, tremy nie mam bo w Polsce w liceum występowałam przed miastem albo przed szkołą więc źle nie jest. Spokojnie dojechaliśmy do domu gdzie od razu pobiegłam do pokoju napisać nową piosenkę, wziełam zeszyt i gitare i zaczełam śpiewać:
I wouldn't wanna be anybody else
Heey

You made me insecure
Told me I wasn't good enough
But who are you to judge?
When you're a diamond in the rough
I'm sure you got some things
You'd like to change about yourself
But when it comes to me
I wouldn't want to be anybody else

Na na na na na na na na na na na na na
Na na na na na na na na na na na na na
I'm not beauty queen
I'm Just beautiful me
Na na na na na na na na na na na na na
Na na na na na na na na na na na na na
You've got every right
To a beautiful life
Come on

Who says?
Who says you're not perfect?
Who says you're not worth that?
Who says you're the only one that's hurting?
Trust me
That's the price of beauty
Who says you're not pretty?
Who says you're not beautiful?
Who says?

It's such a funny thing
How nothing's funny when it's you
You tell'em what you mean
But they keep whiting out the truth
It's like a work of art
That never gest to see the light
Keep you beneath the stars
Won't let you touch the sky

Na na na na na na na na na na na na na
Na na na na na na na na na na na na na
I'm not beauty queen
I'm just beautiful me
Na na na na na na na na na na na na na
Na na na na na na na na na na na na na
You've got every right
To a beautiful life
Come on

Who says?
Who says you're not perfect?
Who says you're not worth that?
Who says you're the only one that's hurting?
Trust me
That's the price of beauty
Who says you're not pretty?
Who says you're not beautiful?
Who says?

Who says you're not star potential?
Who says you're not presidential?
Who says you cant be in movies?
Listen to me
Listen to me
Who says you don't pass the test?
Who says you cant be the best?
Who said?
Who said?
Won't you tell me who said that?
Yeeeaah
Who says?

Who says?
Who says you're not perfect?
Who says you're not worth that?
Who says you're the only one that's hurting?
Trust me
That's the price of beauty
Who says you're not pretty?
Who says you're not beautiful?
Who says?

Who says you're not perfect?
Who says you're not worth that?
Who says you're the only one that's hurting?

Trust me
That's the price of beauty
Who says you're not pretty?
Who says you're not beautiful?
Who says?
 
Chwile później usłyszałam śmiech odwróciłam się a tam Caitlin
-Z czego się śmiejesz?-zapytałam
-Z twojego talentu yy no sorka z twojego braku talentu na szczęście ty nie będziesz sławna-odpowiedziała
-Pewna jesteś?włącz sobie jutro rano o 10 stacje 98,5 i zobaczymy-powiedziałam i zamkęłam jej drzwi przed nosem. Poszłam pod prysznic i założyłam piżame po czym udałam się spać.
*Rano*
Obudził mnie Chris i powiedział że musimy za 30min wychodzić na plan teledysku. Była dopiero 8 a oni każą wstawać pff.., jak zwykle rano prysznic, lekki make-up i ubranie:
i udałam się do samochodu gdzie zjadłam śniadanie, haha wiem śmieszne śniadanie w aucie no ale nie zdążyłam zjeść w domu bo musiałam się śpieszyć bo jak by ktoś( czyt.Chris) mnie wcześniej obudził nie było by takiego problemu!No już nie wściekam się na niego bo zresztą to był jego pomysł z podsłuchaniem mnie jak śpiewam i dzięki niemu teraz jade tam gdzie jade. Dojechaliśmy po 10 minutach, dowiedziałam się jak wszystko ma wyglądać. Po 5 godzinach nagraliśmy i wyszło tak:

Po tym wszystkim pojechaliśmy do studia nagrać piosenkę Who says gdzie nam zeszło z 3 godziny, wracając autem dowiedziałam się od menagera że jutro zaśpiewam w  dzień dobry Ameryko i że teledysk już ma pare tysięcy wejść na YT z czego bardzo się ucieszyłam i wiem już że mam kilka fan clubów. Wchodząc do domu usłyszałam tylko od Caitlin " Pani gwiazdeczka przyszła" a w obronie stanął mi Jus? dobra nie ważne po całym dniu poszłam pod prysznic i spać.
*****************************************8
Jest kolejny i nie martwcie się ten cały Max i reszta pojawią się dalej w opowiadaniu

Nowi bohaterowie którzy pojawią się dalej w opowiadaniu

Max Dawes- 18letni chłopak, lubi jazdę na deskorolce i bmx. Jest narkomanem
Alex MaCkoen- 19letnia dziewczyna, jej ojciec jest bogaty i załatwia jej narkotyki. Lubi modę oraz fotografie. Również Narkomanka.

sobota, 16 lutego 2013

Rozdział 3

Obudziłam się na kanapie w objęciach Jusa? a no tak zasneliśmy oglądając film to ten Horror musiał być naprawdę nudny, uwolniłam się i poszłam po telefon gdzie zegarek wskazywał 4:56 nad ranem więc napisałam mamie Jusa że śpi u mnie bo zasneliśmy przed telewizorem i teraz się ja obudziłam, szczerze kanape mamy wygodną a co dopiero Justin on to jest ale no nic koniec marzeń poszłam na góre po laptopa i szukał jakiś fajnych ofert szkoły musze gdzieś chodzić od września nie?oby teraz w szkole mnie lubili hmm no nic nie mogę się teraz tym zamartwiać postanowiłam poglądać strony plotkarskie jeden tytuł mnie zaciekawił co i śmieszy:
Justin Bieber ma nową dziewczyne?
Tytuł śmieszny serio a pisało takie coś:
Justin Bieber zrobił rok wolnego w karierze powody? jeszcze nie znane czy możę to powód pięknej damy z którą noc spędził nasz Jus? Będziemy was informować na bieżącą..
Nie mają co pisać ja na szczęście nie wierze w te plotki bo po co? oni chą tylko jakieś pieniądze zarobić a po za tym to ich praca nie mam się co czepiać ale mi to wisi szeroko albo najwyżej pozwę ich to sondu haha nie no nie mam o co ich pozywać... Poszłam wziąść prysznic i się umalować..
Po skończonym porannym orzeźwieniu musiałam się ubrać bo w ręczniku bym nie paradowała:

 Po czym udałam się do lodówki pusta!!! Pff musze iść na zakupy, była już prawie 7 więc spokojnie sklepy były otwarte, narzuciłam bluzę i udałam się do pobliskiego sklepu. Kupiłam mnóstwo rzeczy ludzie się na mnie patrzyli pewnie dlatego że z rana do sklepu się udałam i kupuje mnóstwo rzeczy może jeszcze pomyślą że jestem w ciąży no nic ludzie mają własne zdanie, przy kasie zapłaciłam 359dolarów pff ale dużo moment skąd ja mam tyle kasy w portfelu? dobra nie ważne po tem o tym pomyśle ze spokojem udałam się do domu gdzie jeszcze każdy spał yee po raz pierwszy zrobię śniadanie znaczy nie w tym sensie że po raz pierwszy gotuje chodzi mi o to że po raz pierwszy sama że wszyscy śpią ale tak to to ja gotowałam, postanowiłam zrobić naleśniki w sosie klonowym, nakładałam już trzeciego gdy ktoś wparował mi do kuchni nie  był to kto inny jak Justin.
-Hej co tak pachnie?-zapytał
-Twoje śniadanie a wyspałeś się?-zpytałam
-Tak masz wygodną kanapę, zrobisz mi herbatę-zapytał
-Jasne-odpowiedziałam i zabrałam się za robienie herbaty. Czułam jego wzrok na sobie cały czas ale co ja poradzę on ma takie boskie włosy oczy i usta i w ogóle a ciekawy jaką ma klate.. Stop Natalia zapędziłaś się teraz się skapłam że naleśnika lekko przypaliłam a Biebs się ze mnie śmieje nie no super mam dylemat podoba mi się Jus i Chris aaaaaaaaaa no nie musze pogadać z Caitlin ona jest jedyną dziewczyną z paczki oby mnie zrozumiała ale z tego co wiem to sama z nim chodziła więc na pewno coś o nim wie! Ye Nati jesteś genialna uhuu...
-Natalia a ty gdzie chodisz do szkoły-wyrwał mnie z myślenia Jus-
-Szczerze do tej takiej różowej nie daleko  a co?=zapytałam
-Bo my też tam chodzimy i po za tym trzeba dzisiaj książki kupić bo jutro rozpoczęcie-powiedział.
Zapomniałam wam powiedzieć w Kanadzie wakacje zaczynają się wcześniej więc u nas jak jest początek to u nich tak jak by środek nie? no więc tak czy siak jutro jest rozpoczęcie chce być Cherlederką!Po śniadaniu pozmywałam i udałam się z Jusem do sklepu po podręczniki z tego co wiem mam być z nim w klasie i zaproponował żebym z nim siedziała! Oczywiście się zgodziłam bo co taka okazja ma się przepuścić nigdy w życiu! gdy udaliśmy się do domu mamy nie było wciąż więc do niej zadzwoniłam i co się okazało że pojechała na miesiczną delegacje gdzieś na Bahamy nie i z tąd mam tyle kasy w portwelu i karte haha wszystko jasne no więc po całym zdarzeniu Jus poszedł do domu tylko tyle wiem zadzwoniłam do Caitlin bo chciałam z nią porozmawiać na temat JB. Przyszłam po 10min okazało się że mieszka obok z tego co się dowiedziałam Jus nie lubi upartych dziewczyn i jak się do niego kleją i coś  i mówiła że nie dawno jeszcze coś o mnie gadał ale no nic, dowiedziałam się że Chris o mnie nawija jak jest z Cat co mnie rozśmieszyło nie wiem jakim cudem zeszła nam godzina 23:42 pożegnałam się z Cat i zrobiłam wieczorne czynności i ubrałam piżakmę i udałam się pięknie lulu..
*Rano*
Obudziłam się około 7 bo rozpoczęcie łeee nie chce mi się zrobiłam to co zawsze czyli: przysznic, make-up i ubrałam się:
nie chcę się wyrużniać z pośród tych laleczek więc ubrałam się normalnie i klasycznie nie zdążyłam zjeść śniadania bo przyszedł po mnie Jus dziwne nie? nawet nie prosiłam ale no nic okazji nie mogę przepuścić więc udaliśmy się do szkoły a dokładnie na wielką hale gdzie był dyrektor i prowadził długą przemowę aż mi się oczy zamykały ale gdy skończył prawie spałam więc za pomocą Biebsa udałam się do klasy gdzie babka coś mówiła i jakaś dziewczyna powiedziała o dziwo po polsku ' Niech ona skończy durną pzemowę' ja  tylko się uśmiechnełam i dodałam oczywiście po polsku.
-Może i nudna ale przydatna i nie ładnie tak mówić po polsku gdy się jest w kanadzie?-zapytałam
-Może i ale język się przydaje-powiedziała już po Angielsku.
Po wszystkim poszliśmy na domówkę do Chrisa gdzie Cat dała mi czarną sukienke. Po godzinie wszyscy byli już wstawienie nawet ja co było dziwne no więc ledwo kontaktowałam i wiem tyle że tańczyłam z Jusem i to wszystko.
*Rano*
 Obudziłam się z kacem a na telefonie było moje zdjęcie z Jusem:



Postanowiłam iść do kuchni po tabletki i tak zrobiłam połknełam i popiłam po czym udałam się do reszty a tam...
CDN...
************************************************
Pisał to długo zero weny ale jutro dodam z dwa bo wyjeżdżam i i będe pisać!
Prosze o kom!

Rozdział 2

Obudził mnie blask słońca docieracjący  przez okno z trudem zeszłam na dół(łóżko miałam nad biurkiem jak na zdjęciu w rozdziale 1) znowu grzebałam w walizce której nie chce mi się rozpakować, gdy znalazłam strój udałam się do łazienki by się wykąpać.Gdy skończyłam się kąpać lekko się umalowałam i założyłam to:
zaczęłam rozpakowywać walizki.(.)
Po2.5godzinie skończyłam mi się to zdaje dziwne pakowałam się dłużej no nic trudno, zeszłam do kuchni na śniadanie gdzie siedziała już moja rodzicielka która smakowała się tostami nie byłam lepsza sama zaczęłam jeść, po posiłku postanowiłam iść poznać okolice więc udałam się do pobliskiego Scateparku. Na rampach dużo osó wymiatało ale moją uwagę przykuła gróbka osób na ławce:
ChrisRayan a na górze Caitlin)
Postanowiłam usiąść na ławce obok ramp żeby nikogo nie denerwować, ugh szkoda że nie wziełam trampek na zmiane nie kiedy ale ta gróbka podeszłą do mnie.
-Hej jestem Christian dla przyjaciół Chris, em nowa tu jesteś?-zapytał
-Hej jestem Natalie dla przyjaciół Nati, tak mieszkam tu od wczoraj-odpowiedziałam
-Ja jestem Caitlin dla przyjaciół Cat i jestem siostrą Chrisa-powiedziała
-Ja jestem Chaz dla przyjaciół też Chaz-powiedział
-Ja jestem Rayan dla przyjaciół Ray-powiedział.
Szczerzę podoba mi się Chris ale cicho! Wymieniłam się z nimi numerami i wziełam od Chrisa autograf bo to on daje te boskie piosenki na YT.
-Chris dodajesz świetne piosenki na YT nie chcesz być sławny-zapytałam
-Nie to nie dla mnie śpiewam o lubie-powiedział
-Aha ok-odpowiedziałam. Poszliśmy wszyscy do centrum handlowego a po drodze śpiewaliśmy Justina Biebera mówią że świetnie śpiewam ale ja w to nie wierze bo nikt mi tego nie mówił. O 20 byłam w domu co mame zdziwiło opowiedziałam jej wszystko po kolei i się cieszy że znalazłam już przyjaciół. Od razu pobiegłam pod przysznic gdzie po tym poszłam spać.
Rano obudził mnie sms od... Chrisa?
"Za 15min w scateparku spotkasz kogoś wyjątkowego<3 Chris"
Za 15min to on nie wie że ja jeszcze śpie dobra nie ważne wstając uderzyłam się głową o sufit zabije Chrisa. Szybko wzięłam przysznic i lekko się pomalowałam biegiem założyłam to:
a do tego czarne baleriny. Wybiegłam z domu patrząc na zegarek już powinnam być fack no nic dalej biegłam. Dobiegłam po 5 minutach.
-Sorrka za spóźnienie ale jak Chris mi wysłał sms to ja jeszcze byłam w łóżku, i Chris przez ciebie się uderzyłam w głowę-powiedziałam i walłam go lekko w ramie
-Już jestem-powiedział głos za mną, lekko odwróciłam głowe a tam ON bożyszcz nastolatek stoi za mną chciałam krzyczeć i piszczeć ale w pore się opanowałam.
-Hej jestem Natalia dla przyjaciół Nati-powiedziałam i podałam MU ręke
-Hej jestem Justin dla przyjaciół Bieebs-powiedział i uścisną rękę. Justin z Chrisem na chwile poszli ale i tak było słychać.
-Chris gdzie ty ją wyrwałeś-zapytał
-A bo ja wiem siedziała tu wczoraj sama więc podeszliśmy-powiedział i przyszli.
-Nati a ty z kąd pochodzisz bo chyba nie z tond bo nigdy cię nie widziałem-powiedział Bieebs
-Jestem pół Polką pół Angielką-odpowiedziałam
-To dlatego mówią że Polki są najładniejsze-powiedział czekoladowooki
-Nie bajeruj mnie to na mnie nie działa-powiedziała. Wymieniłam się z Biebsem nr i paczką poszliśmy do parku na spacer. Siedziałam na ławce i się śmiałam a Jus zrobił mi zdjęcie które wyszło tak:
 po czym ustawił je sobie na tapete i goniłam go po parku żeby skasował biegliśmy tak i wbiegliśmy do mnie na podwórko na początku się nie skapłam że moja mama wyszła.
-Pani Katarzyno pani córka jest dzika-krzyknął Bieebs
-Teraz Bieber przegiołeś-goniłam go ale gdzieś mi uciekł spojrzałam w tył nikogo nie było ale zaraz byłam na ziemi po przewrócił mnie Bieber i gilgotał śmiałam się cały czas ale w końcu odpuścił, napisałam naszym znajomym że z Justinem zostajemy u mnie w domu nie mieli nic przeciwko. Oglądaliśmy Horror i nie wiem kiedy odpłynełam.


**********************************************
Wiem miał być wczoraj ale nie miałam czasu i naprawdę was przepraszam jutro jak będe w pociągu to napisze na pewno!
2komentarze=następny rozdział!

piątek, 15 lutego 2013

Rozdział 1

Od tygodnia są już wakacje co mnie cieszy a za tydzień Justin Bieber ma koncert nic mamie nie wspominałam bo by powiedziała coś w stylu ' Nie mam pieniędzy' albo 'musimy oszczędzać' więc jak sami wiecie nie warto. Wstałam o 10, zrobiłam poranne czynności i wyglądałam tak: i do tego czarne baleriny jak na lato to za ciepło nie jest, w kuchni leżał list który zaraz przeczytałam:
Córciu musiałam jechać w delegacje na 2 tygodnie pieniądze masz tam gdzie zwykle ale do tego masz prezent chociaż nie wiem czemu nie pytałaś do zobaczenia , mama;)
Mogłam się spodziewać od roku nie jechała w delegacje postanowiłam zobaczyć co to za prezent więc poszłam sobaczyć do szafki tam mama zawsze zostawiała mi pieniądze jak gdzieś jechała spokojnie otworzyłam szafkę były pieniądze i....... bilet na koncert w pierwszym rzędzie a do tego Vip na Justina Biebera ale zajefajnie! Kocham mame:)
**Tydzień później dzień koncertu**
Dzisiaj koncert co jak co ale jestem nieźle pod jarana:)Wstałam o 10.00 i poszłam pod prysznic i ubrałam to:
  i w tym ide na koncert nie mam po co świecić pupą przed nim bo to i tak wrażenia nie zrobi zjadłam śniadanie koncert zaczynał się o 17 a ja godzine miałam na przystanek autobusowy a nim bym jechała 3godziny więc postanowiłam wyjść teraz, do kieszeni schowałam telefon a do małej torebki klucze portfel oraz bilety. Zakluczyłam dom i szłam w stronę przystanku po drodze spotkałam plastiki ze szkoły patrzyły na mnie z pod byka jak zawsze nie miałam się dziwić obgadywały mnie pewnie temat był gdzie brzydula się wybiera? no nic po 50minutach doszłam na przystanek i właśnie podjeżdżał mój autobus do Warszawy a plastiki nadal się patrzyły nawet jak wsiadam do autobusu haha mina bezcenna. W autobusie czytałam książkę bo co miałam zrobić?
*3godziny później*
Właśnie wysiadam z autobusu i udaje się na arene gdzie ma się odbyć koncert a kolejka taka:
stanełam na samym końcu kolejka mineła po 30 minutach szybko się zwijali z biletami w końcu ochroniarz zaprowadził mnie na moje miejsce stałam na przeciwko sceny.
 w pierwszym rzędzie czy życie nie jest piękne?
Równo o 17 koncert się zaczął śpiewał pięknie.
 Chłopak ma talent na OLLG wybrał jakąś blondynke nie dziwie się była śliczna no cóż była ładna. O 19 koncert się skończył po czym te dziewczyny które miały Vip udały się po autografy i zrobienie zdjęcia tak jak ja:


jeszcze dostałam autograf i udałam się do domu, znowu trzy godziny w autobusie. W domu byłam przed 24.00 weszłam jak by nigdy nic a na kanapie siedziała mama zdziwił mnie jej widok przecież miała być na delegacji.
-Natalia pozwól tutaj-zawołała
-Idę-powiedziałam i udałam się do salonu gdzie siedziała moja rodzicielka-jestem o co chodzi?
-Przeprowadzamy się na stałe do Atlanty-powiedziała
-Jak ja się ciesze a kiedy?-zapytałam
-Jutro na 18mamy lot zaczynamy nowe życie mam tam lepszą prace i więcej płacą i będe więcej w domu-powiedziała ja tylko rodzicielkę uściskałam i udałam się na góre gdzie poszłam pod prysznic po czym przebrałam się w piżame i poszłam spać.
Rano wstałam szczęśliwa wstałam o 10.00 udałam się pod prysznic po czym ubrałam się tak:
 nowe życie nowy styl!Zeszłam na dół gdzie czekało na mnie śniadanie, cmoknełam w policzek moją rodzicielkę i smakowałam jej tosty gdy zjadłam pozmywałam i udałam się pakować a to mi zajeło z 3godziny czyli już jest prawie 17 wow właśnie dobiegł mnie krzyk mamy która kazała mi już schodzić i tak zrobiłam tylko że z waliskami gdy wychodziłyśmy z domu do auta zobaczyłam plastiki szkolne jak mnie zobaczyły na obcasach to im szczęki opadły haha fajnie było na takie coś popatrzeć na lotnisko jechałyśmy z 10min bo to u mnie w mieście haha na lotnisku czekałą nas odprawa która też szybko mineła w samolocie usiadłam i od razu odleciałam. Obudził mnie głos mamy która powiedziała że lądujemy ucieszyłam się bo nareszcie mogę żyć normalnie wychodząc z samolotu czułam się nieziemsko ! pojechałyśmy do domu jakimś czarnym autem nie wiem jakim ale ja nie wnikam dom był taki:
 nie wiem skąd mama pobrała kase na taki dom ale mi się podoba;) mój pokój:
 Ładny nie? Poszłam wyjąć z walizki piżame i od razu się przebrałam i udałam spać.


*******************************************
Jest 1 na razie nudny! ale będzie fajne opowiadanie!:)



Prolog

A więc tak jestem Natalia mam 16 lat chodze do liceum nie mam przyjaciółek jestem tylko popychadłem w szkole każdy się mnie o coś czepia ale za to idzie mi dobrze w nauce. W domu ucze się, robię coś na komputerze albo tańcze. Mama pracuje by tylko mnie uszczęśliwić ona mówi że musi pracować żeby nic mi nie brakowało. Tata ciężki temat kilka miesięcy temu mama wróciła wcześniej z pracy i zastała tatę jak mnie bije i od tego czasu siedzi w więzieniu ale oczywiście to bicie nie było jeden raz przed tem się to cały czas powtarzało. Chłopaka nie mam kiedyś miałam ale o mało nie zmusił mnie do prostytucji było mi ciężko od tego ucieknąć ale się udało szczerze jest mi dobrze w domu zmieniłabym tylko żeby w szkole mnie lubili co jak co ale teraz jest mi dobrze, moi idolowie: Justin Bieber .. no i to wszystko a co do obowiązków domowych pomagam mamie w domu chciałam jeszcze iść do pracy ale mama mi zabroniła.
No to wszystko o mnie ;)


************************************************************
Prolog=beznadziejny znaczy jak dla mnie ale ocenie zostawiam wam:)